Ciasto którego wykonanie nie może się nie udać o wyrazistym maślanym smaku.

Samo ciasto nie jest jakimś ewenementem i recepturę na nie można znaleźć w wielu różnych publikacjach. Opracowywany przez ze mnie przepis pochodzi z „Wiejskiej Gospodyni, czyli skazówka doręczna” wydanej w Kownie w 1847 roku. Praca nad tym prostym przepisem była trochę frustrująca, ponieważ podczas jego robienia za dużo wsadziłem do niego „filozofii” zamiast oddać się zwykłej pracy. Wynikało to z faktu, iż myślałem, że po upieczeniu ma on być puszysty i podobny do biszkoptu, a powinienem potraktować go jak omlet tylko, że wypiekany w piecu.

Przepis oryginalny:

„Wziąć śmietany dwa kubki, mąki pszennej kubek jeden; wybić to mocno, i dodać trochę cukru tłuczonego i żółtków od jaj sześć: z białków ubić piankę, i wymieszawszy dobrze wstawić na patelni do wolnego pieca.”

Jak widać nie mamy tutaj żadnego proszku do pieczenia, soli, sody czy innych substancji, które sprawiłyby, że ciasto będzie puszyste. Jednakże chcąc błędnie otrzymać biszkoptowy wypiek przetestowałem kilka wariantów pieczenia i w żadnym nie mogłem uzyskać chociażby ¼ puszystości biszkoptu. Eksperymentowałem w kilku różnych temperaturach oraz długości czasu, ale niestety za każdym razem ciasto opadało. Próbowałem także zmienić śmietanę na 12 % co spowodowało, że ciasto tylko z góry było delikatnie puszyste, a dół był dość gumowaty. Ostatecznie przeanalizowałem przepis na „Grzybka” w innych książkach kucharskich i doszedłem do wniosku, że tak musi być. Ciasto musi opaść i nie ma innej możliwości. Takie doświadczenia zainspirowały mnie by zrobić w przyszłości ogólny wpis o tym cieście.

Przepis:

– dwa kubki (200 ml) śmietany 30%,

– kubek (200 ml) mąki pszennej tortowej,

– dwie czubate łyżki cukru pudru,

– 6 jajek

Sposób przygotowania:

Na początek proponuję nie trzymać się oryginalnego przepisu i zacząć od ubicia śmietany. Trochę ułatwi to dalszą pracę nad ciastem. Dodać mąki, cukru pudru oraz 6 żółtek i dobrze wszystko wymieszać. Z pozostałych białek ubić na sztywno pianę. Następnie połączyć dwie masy delikatnie mieszając by całość pozostała puszysta. Gotową masę należy wylać na blachę i wstawić do pieca rozgrzanego do 150 stopni Celsjusza. Grzybek należy piec około godziny. Proszę pamiętać, że tylko sugeruję czas wypieku, ponieważ w zależności od pieca może być on dłuższy lub krótszy. Podczas wypieku ciasto ładnie się podniesie i następnie delikatnie opadnie. Po zakończeniu pieczenia opadnie całkowicie i można je wtedy polać lukrem.

Grzybek jest całkiem smaczny o maślanym smaku, i jak dla mnie jest idealny do kawy. Jeżeli ktoś woli słodsze smaki to może dodać więcej cukru pudru do masy albo oblać wierzch lukier lub posmarować dżemem. Wszystko zależy od naszej wyobraźni.